Domine, ivimus - wernisaż - reportaże i wspomnienia

8 grudnia ubiegłego roku w bydgoskim Muzeum Wolności i Solidarności znajdującym się w gościnnych murach Park Hotelu przy
ul. Wrocławskiej 3,
miało miejsce bardzo ciekawe wydarzenie kulturalne.
Otóż odbył się tu wernisaż wystawy fotograficznej o Ziemi Świętej zatytułowanej „Domine, ivimus! – Panie, przyszliśmy”.

Nie samym prawem...

DOMINE, IVIMUS!
Panie, przyszliśmy!

Fotoreportaż KRZYSZTOFA BACHORZEWSKIEGO

Zgromadzonej publiczności zostało zaprezentowanych pięćdziesiąt zdjęć, których autorem jest artysta fotografik z Poznania – Danuta Witkowska. Otwarcie połączono z promocją albumu zatytułowanego „Ziemia spotkania człowieka z Bogiem”, autorstwa ojca Celestyna Paczkowskiego OFM i wyżej wymienionej. Inspiracją do powstania tych szczególnych zdjęć była poznańska pielgrzymka diecezjalna do Ziemi Świętej, która odbyła się w marcu ubiegłego roku. Album zawiera ponad 140 stron bogatych w fotografie. Autor tekstu – zakonnik, mieszkający obecnie w Toruniu, przez wiele lat pełnił posługę we franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej, m.in.. jako przewodnik grup pielgrzymkowych.
Spotkanie przebiegło w niezwykle ciepłej atmosferze. Przybyłych gości powitał w imieniu kierownictwa muzeum Adam Gajewski, będący jednocześnie redaktorem bydgoskiej mutacji Przewodnika Katolickiego. Następnie głos zabrał ojciec Celestyn Paczkowski OFM, który z właściwą sobie swadą i krasomówstwem przybliżył zebranym ducha miejsc uwiecznionych na fotogramach Danuty Witkowskiej. Autorka zdjęć także zabrała głos, zapraszając nieśmiałym głosem, za to z dużym wdziękiem do obejrzenia całości ekspozycji.
A było co oglądać. Pięćdziesiąt fotogramów (z około trzech tysięcy zdjęć wykonanych przez Autorkę podczas tej peregrynacji) przedstawiało zarówno piękno przyrody Ziemi Świętej, jak i jej współczesnych mieszkańców, niewiele różniących się zarówno strojem, jak i rysami postaci z tymi, o których można przeczytać w Biblii. Inne zdjęcia ukazywały miejsca związane z życiem Chrystusa, a także miejsca kultu – świątynie posadowione w tychże miejscach, biblijną górę Synaj, twierdzę Masada, czy wreszcie Morze Martwe. Nie sposób przekazać wszystkich pozytywnych wrażeń estetycznych i duchowych, jakie przeżyłem oglądając bydgoską wystawę.
Podczas wernisażu udało mi się namówić Danutę Witkowską na garść zwierzeń. Oto refleksje artystki dotyczące przeżyć jakie ją dotknęły podczas pobytu w Ziemi Świętej:
— Wśród znalezisk archeologicznych są i takie, które potwierdzają obecność pielgrzymów w Jerozolimie już przed IV wiekiem. Łaciński napis Domine, ivimus! obok rysunku przedstawiającego łódź, znaleziono praktycznie niedaleko skały Golgoty, gdzie stanął krzyż Zbawiciela. Pielgrzymi z II wieku po Chrystusie, a więc w czasie, gdy miejsca święte były zbezczeszczone przez budowle pogańskie, tymi słowami wyrazili swoją radość i wiarę: „Panie, dotarliśmy! Jesteśmy!” To zdanie wyryte ręką przybyszów z basenu Morza Śródziemnego i mówiących po łacinie jest jakby echem Psalmu 122: „Uradowałem się, gdy mi powiedziano: «Pójdziemy do domu Pańskiego!» Już stoją nasze nogi w twych bramach, o Jeruzalem”.
Przedstawiane prace to zaledwie część tego, co powstało na odbytej niedawno pielgrzymce do Ziemi Świętej. W czasie od 14 do 24 marca 2006 roku nawiedziliśmy takie miejsca jak: Nazaret, Górę Karmel, Kanę Galilejską, Jordan, Jezioro Genezaret, Górę Tabor, Pustynię Judzką, Betlejem, Ain Karen i Jerozolimę. Zdobyliśmy również Synaj.
Mam nadzieję, że choć w jakiejś części udało mi się przybliżyć piękno i ducha tamtych miejsc. Zaznaczam, jest to tylko subiektywny obraz zastanej przeze mnie rzeczywistości. Nie sposób chyba byłoby ogarnąć tak wiele w tak krótkim czasie. Uwagę moją pochłaniały szczegóły (a jest ich tam tak wiele)... Starałam się bardziej szukać jakichś wymownych śladów i rejestrować to, co według mnie było interesujące, piękne, magiczne...
Trzy tysiące zdjęć tak naprawdę w tydzień – to dużo i niewiele zarazem – pozostaje jeszcze wielki niedosyt i niespełnienie, i ogromne pragnienie powrotu... Przecież to było zaledwie jak muśnięcie, ledwo wyczuwalny dotyk... Obrazy powracają i zapachy, i dotyk wiatru, i ciepło południowego słońca – jego niezwykła jasność...
Myślę, że niejeden z nas wrócił stamtąd odmieniony. Taka podróż, to szansa by spojrzeć na swoje życie trochę z boku, by się zastanowić, zwolnić tempo lub je przyspieszyć, nabrać dystansu do pewnych spraw. A wszystko po to, by lepiej i pełniej żyć.

*

Na koniec chcę wyjaśnić, dlaczego właśnie reportaż z tej wystawy znalazł się na łamach Gazety Sądowej. Otóż Czytelnicy, śledzący imprezy artystyczne środowiska prawniczego, zauważą iż Danuta Witkowska jest częstym bywalcem WAMP (Warsztatów Artystycznych Młodzieży Prawniczej) i choć sama nie jest prawnikiem, to talent jej został odkryty właśnie przez prawnika. Osobą tą jest sędzia Wojciech Cyruliczek, znany z łamów Gazety Sądowej autor „Wronieckiego Pitawala” oraz licznych aforyzmów i malarstwa.
Zainteresowanym zaś twórczością Danuty Witkowskiej polecam jej stronę internetową: www.fotoartdana.prv.pl a także album „Ziemia spotkania człowieka z Bogiem” wydany przez Księgarnię Św. Wojciecha w Poznaniu, a dostępną w przystępnej cenie w dobrych księgarniach. Można także zamawiać tę pozycję wydawniczą telefonicznie: 061 876 96 62 w. 32 (Redakcja „Przewodnika Katolickiego” Chartowo 5, Poznań) oraz drogą elektroniczną – e-mail: marketing@przk.pl.

Krzysztof Bachorzewski
Zdjęcia autora oraz Danuty Witkowskiej