google0d32ab1f75dbe813.html
Menu główne:
Radosna twórczość Piotra Klamerusa
Wernisaż
wystawy rzeźby
Ptoki
21 sierpnia 2009 roku, po południu, miałem przyjemność uczestniczyć w otwarciu wystawy rzeźby
Piotra Klamerusa
pt. „Ptoki”.
Czas, miejsce i okoliczności
– niecodzienne.
Miałem do wyboru imprezę o nazwie: Festiwal Muzyki Łuku Karpat „Wierchowe nuty” w namiocie festiwalowym na Równi Krupowej w Zakopanem, lub bardziej kameralne spotkanie z niebanalnym artystą Piotrem Klamerusem i jego rzeźbami. Wybrałem to drugie dlatego, że jeszcze nieraz w czasie mojego pobytu pod Tatrami będę miał sposobność kontemplacji folkloru karpackiego, a także z innych gór świata.
Miejsce, do którego trafiłem dzięki Bożenie Doleżuchowicz-Mickiewicz i jej bratu – Adamowi Doleżuchowiczowi (juniorowi) było wyjątkowe. Była to leśniczówka „U Zięby”, leżąca nad Siwą Wodą niedaleko jej połączenia z Kirową Wodą u wylotu Doliny Chochołowskiej.
Jeśli idzie o okoliczności to rzeczywiście były niecodzienne. Otóż tak fatalnej pogody dawno nie przeżywałem. Potoki wody lały się z nieba równo, mokłem ja, mokli uczestnicy wernisażu, dla których nie znalazło się miejsce „U Zięby”, wreszcie mokły wszystkie rzeźby.
One miały najlepiej, one były przyzwyczajone do zmiennych warunków pogodowych, bo tworzywem były korzenie szukające swego miejsca między głazami, to były gałęzie powykręcane przez wiatr wiejący od Orawy, to była kora dająca ochronę przed mrozem i wreszcie mech otulający swym płaszczykiem górską ziemię i wszystko co z niej wyrasta.
Słowo o artyście
PIOTR KLAMERUS pochodzi z góralskiej rodziny. Ukończył meblarstwo w Liceum Plastycznym im. Antoniego Kenara. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku pracował w pracowni scenografii w Teatrze Stu w Krakowie, a później zajmował się scenografią w teatrze „Bagatela” w Krakowie. Prowadził zajęcia w zakopiańskiej „Jutrzence”. Początkowo uczył dzieci scenografii filmowej i teatralnej, a następnie ceramiki. Teraz trzeci rok pracuje w szkole Kenara. Prowadzi zajęcia z rzeźby i ceramiki. Obecnie studiuje scenografię w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. W ramach studiów wykonuje projekty kostiumów, makiety scenografii. Swoje rzeźby pokazywał na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jego prace znajdują się zbiorach prywatnych w kraju i za granicą.
Piotr Klamerus (siedzi w środku)
przyjmuje wyrazy uznania
od Bożeny Doleżuchowicz-Mickiewicz
jej brata – Adama Doleżuchowicza (juniora)
Przy śliwkach i piwie najlepiej jest rozprawiać
o walorach rzeźb artysty
Piotr Klamerus wydaje się być zadowolony
z przebiegu wernisażu
Tekst i zdjęcia:
Krzysztof Bachorzewski