google0d32ab1f75dbe813.html
Menu główne:
Ochrona prawna
Arbitraż i mediacja
jako instrumenty wspierania przedsiębiorczości
Konferencja
w Wydziale Prawa
Uniwersytetu Rzeszowskiego
Przeobrażenia stosunków społeczno-gospodarczych, jakie nastąpiły w ostatnich kilkunastu latach, spowodowały znaczny wzrost sporów między różnymi podmiotami, nierzadko kończącymi się na sali sądowej. Dochodzenie roszczeń przed sądami powszechnymi nie jest jedyną drogą zapewnienia ochrony prawnej. Strony stosunku prawnego mogą rozwiązywać konflikty przy pomocy nowych sposobów ich rozstrzygania, takich jak sąd polubowny, czy mediacja.
Poszerzenie wiedzy o szeroko rozumianym sądownictwie polubownym (arbitrażowym) oraz mediacji w polskim i międzynarodowym systemie prawnym jako formach alternatywnego rozwiązywania sporów sądowych stanowiło treść dwudniowej konferencji zorganizowanej przez Zakład Prawa Handlowego i Gospodarczego Uniwersytetu Rzeszowskiego w dniach 22-23 września bieżącego roku. Patronami honorowymi byli: prof. dr hab. Tadeusz Ereciński – prezes Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, wojewoda podkarpacki Ewa Draus oraz marszałek województwa Leszek Deptuła.
Przybyłych na konferencję uczestników powitał kierownik Zakładu Prawa Handlowego i Gospodarczego Wydziału Prawa UR – prof. dr hab. Jan Olszewski. W swoim krótkim wystąpieniu wyraził przekonanie, iż upowszechnienie wiedzy na temat arbitrażu i mediacji, co jest głównym celem rzeszowskiej konferencji, przyczyni się do eliminacji konfliktów społecznych, gospodarczych, w tym i międzynarodowych, poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej, wzrostu wymiany handlowej z zagranicą, a więc lepszego postrzegania zarówno w skali województwa, jak i całego kraju, jako miejsca przyjaznego przedsiębiorcom.
Uczestnicy konferencji w Wydziale Prawa
Uniwersytetu Rzeszowskiego
Pierwszy referat, jaki został przedstawiony na konferencji, był autorstwa dziekana Wydziału Prawa UR, prof. dr hab. Jana Łukasiewicza, a treścią jego była mediacja w aspekcie praktyki funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. W pierwszej części wystąpienia mówca przypomniał, iż mediacja powstała równolegle z menedżeryzmem, to jest koncepcją socjologiczną, według której rozwój społeczny zmierza w stronę uformowania się modelu społeczeństwa kierowników (menedżerów), a nie ku socjalizmowi; kierunek ten ma być wspólny dla wszystkich społeczeństw przemysłowych, w których pojawi się nowa klasa rządząca (klasa kierowników), mająca zastąpić stopniowo kapitalistów, przejmując kontrolę nad środkami produkcji i podziałem dochodu społecznego. Oczywiście podstawą powinno być społeczeństwo obywatelskie – państwo prawa. Sama teoria mediacji jest consensusem zawartym przez strony sporu. Ale to właśnie nie prawnicy lecz menedżerowie wpadli na pomysł wykorzystania mediacji w eliminacji konfliktów.
Kolejnym mówcą był mecenas Andrzej Kąkolecki reprezentujący Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie. Jako gość honorowy rzeszowskiej konferencji przedstawił jedynie ogólną informację na temat arbitrażu i dokonał przeglądu arbitrażu europejskiego. Był jednak jednym z najwierniejszych słuchaczy, a podczas przerw, w kuluarach obrad, można go było zauważyć jak dzielił się swoimi poglądami i refleksjami z innymi uczestnikami konferencji.
„Nowe instytucje w postępowaniu przed sądem polubownym w aspekcie użyteczności dla przedsiębiorców” to kolejny temat rzeszowskiej konferencji, który przedstawił prof. dr hab. Jan Olszewski. We wstępie stwierdził on, iż jedną z dróg zwiększania bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym, a także odciążania sądownictwa państwowego jest promowanie sądownictwa polubownego. Mimo, iż stosowne przepisy regulujące tę problematykę istniały, to jednak ich bardzo ogólna forma zniechęcała praktyków do wprowadzania zapisów na arbitraż w kontraktach gospodarczych. Sytuacja uległa jednak zmianie po nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego z 28 lipca 2005 roku. Zasadniczą cechą nowych przepisów jest ich znaczne rozszerzenie (od art. 1154 do 1217 k.p.c.). Przepisy te po raz pierwszy kompleksowo regulują sądownictwo polubowne (arbitraż) zarówno krajowy, jak i zagraniczny.
Referat profesora Jana Olszewskiego stanowił bogate kompendium wiedzy prawniczej na przedstawiony wyżej temat. Ograniczę się tylko do wyszczególnienia głównych punktów wystąpienia, takich jak: zakres spraw podlegających pod sądy polubowne i miejsce jego postępowania, elementy zapisu na sąd polubowny, konsekwencje zapisu na ten sąd, prawo właściwe i zasada słuszności, skład sądu polubownego i prawa sędziów, ugoda przed sądem, orzekanie o właściwości sądu polubownego, rola arbitra, procedura przed sądem polubownym, uznanie wyroków, sprostowania, rozstrzygnięcie wątpliwości co do treści, uzupełnienie wyroku, skarga o uchylenie wyroku sądu polubownego, wreszcie przechowywanie akt.
Na zakończenie referatu profesor Jan Olszewski przedstawił podsumowanie, w którym zawarł uwagi pozytywne, jak i krytyczne dotyczące sądownictwa polubownego. Zwrócił on uwagę m.in. na to, iż w Kodeksie postępowania cywilnego brakuje modelu kompromisu, to jest umowy sporządzonej w trakcie już istniejącego sporu, która poddaje spór pod sąd polubowny. Jednak w podsumowaniu przeważały zalety, do których można zaliczyć: oszczędność kosztów, możliwość ustalania wraz ze stroną składu sądu arbitrażowego, bardzo szeroki zakres przedmiotowy, który podlega pod zapis na sąd polubowny, większa elastyczność orzekania, oszczędność czasu, utajnienie sporu, możliwość pełnego wyłączenia sporów przed sądem powszechnym, prostota w uzyskaniu tytułu egzekucyjnego, wreszcie szersza możliwość stosowania wyspecjalizowanych mediacji.
Rzeszowska konferencja miała charakter międzynarodowy za sprawą uczestnictwa w niej prawników-naukowców z Uniwersytetu Pavla Jozefa Šafarika w Koszycach (Słowacja). Pierwszym gościem zza południowej miedzy był prof. dr Jozef Suchža, który przedstawił referat „Problemy sądownictwa polubownego na gruncie rozwiązań prawa słowackiego” (niestety, w języku słowackim). Podobnie było w przypadku dwóch innych wystąpień naukowców z Koszyc: doc. dr. Jana Husara oraz dr. Tomaša Illeša. Organizatorzy konferencji przyrzekli uczestnikom, że wystąpienia te będą dostępne w tłumaczeniu na język polski i przesłane wszystkim zainteresowanym.
Kolejnym referentem była dr Izabella Gil z Zakładu Postępowania Cywilnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Temat jej wystąpienia to: „Mediacja w postępowaniu cywilnym i sądowo-administracyjnym – zagadnienia prawnoporównawcze”. W pierwszych słowach przypomniała definicję mediacji jako postępowanie z udziałem neutralnej osoby trzeciej, którego celem jest doprowadzenie stron do uzgodnienia rozwiązania zaistniałego między nimi konfliktu. Następnie zauważyła, iż w doktrynie odróżnia się mediację od koncyliacji, określając ją jako kwalifikowaną postać mediacji, a koncyliator nie tylko uczestniczy w zawarciu przez strony konsensusu, lecz przedstawia także propozycje rozwiązań pozwalających na zakończenie sporu pomiędzy stronami.
Rozwijając temat referatu dr Izabella Gil scharakteryzowała mediację w postępowaniu cywilnym i sądowo-administracyjnym oraz oceniła rozwiązania prawne w tym zakresie. Doszła ona do wniosku, że mediacja uregulowana w Kodeksie postępowania cywilnego jest zgodna z podstawowymi zasadami mediacji w odróżnieniu od mediacji prowadzonej przed sądami administracyjnymi, która jest niezgodna zarówno z zasadą dobrowolności postępowania, poufności, jak i zapewnienia stronom swobody w zakresie prowadzenia postępowania i możliwości wyboru mediatora. Uregulowane zatem w ustawie – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi postępowanie mediacyjne stwarza jedynie pozory rzeczywistej mediacji, która w istocie jest bardziej zbliżona do instytucji postępowania pojednawczego, uregulowanego w art. 184-186 k.p.c., prowadzonego pod nadzorem sądu.
Tematykę mediacji rozwinęła mgr Magdalena Żurawska z Katedry Prawa Pracy i Polityki Socjalnej Uniwersytetu Warszawskiego zajmując się w swojej wypowiedzi zagadnieniem, które zawarła w temacie: „Mediacja – nowa metoda rozwiązywania sporów z zakresu prawa pracy”.
Przypomniała ona największą korzyść płynącą z mediacji – każdy wygrywa. Korzyści zewnętrzne to m.in.: odciążenie sądów i niskie koszty. Mediacja patrzy w przyszłość – co zrobić, aby było lepiej niż do tej pory? Głównym zarzutem jest brak równowagi między podmiotami mediacji oraz to, iż jest zakamuflowaną formą prywatyzacji wymiaru sprawiedliwości. Za największą przeszkodę we wprowadzaniu mediacji uważa się przeświadczenie, że sprawiedliwość wyznacza tylko sąd. Kolejnymi przeszkodami są: skłonność Polaków do pieniactwa, nieznajomość procesu mediacyjnego i niedostępność. Nie do przecenienia w tym miejscu okazuje się rola prawników w doradzaniu o możliwości mediacji, ocena – czy warto i można sprawę rozwiązać poprzez mediację, przekonanie do niej strony przeciwnej mediacji oraz pomoc w wyborze mediatora.
Referat następny zatytułowany był: „Mediacja jako forma rozwiązywania, a nie rozstrzygania sporów na gruncie polskiego postępowania cywilnego – zagadnienia wybrane”. Autor, dr Arkadiusz Bieliński z Zakładu Prawa Cywilnego Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, skonstatował, że mediacja jest dobra bo jest dobrowolna i można zawsze z niej zrezygnować. Możliwa jest swoboda wyboru mediatora. Proces mediacji jest poufny, stosunkowo krótki jest także termin rozwiązania problemu. Niebanalny jest również fakt oszczędności pieniędzy przy tego rodzaju procedurze na kosztach sądowych.
Ciekawe zagadnienie prawne było zawarte w referacie mgr. Rafała Morka z Instytutu Prawa Cywilnego Uniwersytetu Warszawskiego. Prelegent w tytule wystąpienia zadał pytanie: „Czy sąd może skierować sprawę do mediacji, pomimo iż strona «nie wyraziła zgody na mediację»? Uwagi o zasadzie dobrowolności mediacji na tle art. 1838 § 3 k.p.c.”
Odpowiedź jest następująca: zasada dobrowolności jest najistotniejszą cechą mediacji. Zgoda na przystąpienie do mediacji możliwa jest wyłącznie z inicjatywy i za zgodą stron. Istnieje także obligatoryjność mediacji.
Dalsze wystąpienia podczas rzeszowskiej konferencji dotyczyły zagadnień związanych z sądownictwem polubownym. I tak mgr Kamila Dębowska z Zakładu Prawa Gospodarczego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego opracowała temat: „Konstrukcja prawna umowy o arbitraż stosowana w obrocie gospodarczym”. Na wstępie stwierdziła, że arbitraż (sądownictwo polubowne) stanowi usankcjonowany przez prawo prywatny sposób rozstrzygania sporów. Podstawą poddania sporu pod rozstrzygnięcie stałego lub doraźnego sądu arbitrażowego jest umowa cywilnoprawna lub odpowiedni zapis w umowie regulującej dany stosunek prawny. Dopuszczalność drogi arbitrażowej jest zawarta w Kodeksie postępowania cywilnego.
Zaletami polubownego rozstrzygania sporów gospodarczych są: fachowy i wyspecjalizowany charakter postępowania oraz stosunkowo niskie koszty. Ponadto zasadniczo postępowanie arbitrażowe jest jednoinstancyjne, co istotnie wpływa na szybkość postępowania. Również brak związania arbitrów formalistyczną procedurą sądową wpływa niebagatelnie na krótki czas postępowania.
Polska regulacja w znacznej mierze uwzględnia prawo modelowe w sprawie międzynarodowego arbitrażu handlowego opracowane przez Komisję Międzynarodowego Prawa Handlowego ONZ (UNCITRAL). Wśród najbardziej popularnych instytucji i organizacji o międzynarodowym zasięgu i renomie, które zajmują się propagowaniem idei polubownego rozstrzygania sporów w sprawach gospodarczych są: Amerykańskie Stowarzyszenie Arbitrażowe (AAA), Londyński Sąd Arbitrażu Międzynarodowego (LCIA), Instytut Arbitrażowy Sztokholmskiej Izby Arbitrażowej (AISCC), a w Polsce Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej.
W dalszej części wystąpienia Kamila Dębowska skoncentrowała się na podstawach orzekania, miejscu arbitrażu i sposobu wyboru arbitrów. Natomiast we wnioskach końcowych zawarła konkluzję, że postępowanie arbitrażowe w sporach powstałych w związku z wykonywaną działalnością gospodarczą pozyskuje coraz więcej zwolenników. Skorzystanie z polubownego sposobu rozstrzygania sporu gospodarczego wymaga precyzji i jednoznaczności w sformułowaniu umowy o arbitraż. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego regulujące postępowanie arbitrażowe znajdują zastosowanie w przypadku, gdy wola stron umowy co do poddania sporu arbitrażowi nie budzi wątpliwości. Dlatego też sformułowanie klauzuli arbitrażowej wymaga fachowej wiedzy, znajomości specyfiki określonych stosunków gospodarczych oraz tła stosunku prawnego. Aktualne tendencje w prawnej regulacji oraz praktyce stosowania arbitrażowego sposobu rozwiązywania sporów gospodarczych rokuje, w świetle dokonanych w polskim ustawodawstwie uregulowań, dalszym rozwojem tej dziedziny, przynoszącej wymierne korzyści uczestnikom obrotu gospodarczego.
Kolejny referat, autorstwa dr. Łukasza Błaszczaka z Zakładu Postępowania Cywilnego Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego miał tytuł: „Sąd polubowny a sąd powszechny – określenie wzajemnych relacji w świetle przepisów Kodeksu postępowania cywilnego”.
Prelegent skoncentrował się na konstytucyjnym usytuowaniu sądownictwa polubownego określając je jako organ prawny współdziałający z sądami powszechnymi. Stosunki między sądem polubownym a sądem powszechnym powinny opierać się na zasadzie „tyle autonomii dla sądownictwa polubownego ile tylko to możliwe i tyle państwowej kontroli nad sądownictwem polubownym ile to konieczne”. Zaś w ramach współdziałania i pomocy stosunki te powinny opierać się na polityce ścisłej współpracy.
Podobną tematykę, związaną z arbitrażem, zawierało następne wystąpienie, którego autorką była mgr Anna Krawczyk z Zakładu Prawa Międzynarodowego Publicznego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Tytuł jego brzmiał: „Problematyka skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego w świetle prawa międzynarodowego i prawa krajowego”.
Według prawa polskiego, przedmiotem arbitrażu są sprawy majątkowe o charakterze gospodarczym bądź cywilnym, spory ze stosunku spółki prawa handlowego czy ze stosunku członkostwa w spółdzielni bądź w stowarzyszeniu, sprawy majątkowe między małżonkami, jak też sprawy o prawa niemajątkowe mogące być przedmiotem ugody sądowej oraz wynikające ze stosunku pracy, jeżeli zapis został sporządzony po powstaniu sporu. Sądy arbitrażowe nie mogą rozpatrywać spraw o alimenty czy spraw dotyczących ważności uchwał spółek prawa handlowego czy spółdzielni, które są rozstrzygane wyłącznie przez sądy państwowe.
Powszechnie przyjmuje się, że do kompetencji sądów państwowych należy stwierdzenie prawomocności oraz nadanie klauzuli wykonalności orzeczenia sądu polubownego, jeżeli strona przegrywająca nie podporządkowała się dobrowolnie wyrokowi. Niezadowolona strona może też wnieść skargę o uchylenie wyroku do sądu powszechnego. Skarga o uchylenie wyroku sądu arbitrażowego jest środkiem prawnym posiadającym cechy zarówno samodzielnego powództwa zmierzającego do ukształtowania prawa bądź stosunku prawnego, jak i nadzwyczajnego środka odwoławczego. Uchylenie wyroku arbitrażowego jest dopuszczalne wyłącznie z przyczyn formalnych. Nie można podważyć wyroku z powodu naruszenia prawa materialnego, chyba że naruszony został porządek publiczny.
Skarga o uchylenie wyroku musi być sporządzona zgodnie z wymogami formalnymi pozwu (art. 1207 § 1 k.p.c.), zatem powinna odpowiadać wymogom pisma procesowego, przewidzianym w art. 187 Kodeksu postępowania cywilnego. Termin do wniesienia skargi wynosi trzy miesiące od dnia doręczenia wyroku. Strona, która wniosła o uzupełnienie, sprostowanie lub wykładnię wyroku składa skargę w ciągu trzech miesięcy od dnia doręczenia jej przez sąd polubowny orzeczenia rozstrzygającego o tym wniosku (art. 1208 § 1 k.p.c.).
Orzeczenie sądu powszechnego ogranicza się do uchylenia wyroku sądu polubownego w całości lub części, bądź do oddalenia skargi. Stronom postępowania przysługuje, na zasadach ogólnych, apelacja do wyższej instancji. Natomiast w razie odrzucenia skargi przysługiwać będzie zażalenie w oparciu o art. 394 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. W przypadku uchylenia wyrok arbitrażowy traci moc wiążącą.
W obecnym stanie prawnym, zarówno uchylenie wyroku sądu polubownego, jak też odmowa stwierdzenia wykonalności lub uznania orzeczenia nie powodują wygaśnięcia zapisu. Sprawa nadal podlega rozstrzygnięciu przez arbitraż, co oznacza konieczność podjęcia postępowania od początku, chyba że strony uzgodniły odmiennie (art. 1211 k.p.c.). Dopiero wówczas uchylenie wyroku sądu polubownego spowoduje wygaśnięcie zapisu.
Przedostatni referat, jaki został przedstawiony na rzeszowskiej konferencji to „Postępowanie dowodowe przed sądami polubownymi w ujęciu prawa polskiego i prawa amerykańskiego”. Jego autorem był dr Robert Kulski z Katedry Postępowania Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. W trakcie swojego wystąpienia autor wielowątkowo ukazał podobieństwa i różnice w postępowaniu dowodowym. Przywołał liczne przepisy polskiego Kodeksu postępowania cywilnego oraz The Uniform Arbitration Act oraz Federal Rules of Evidence. Powołał się także na stanowisko zaprezentowane w orzecznictwie sądów amerykańskich tyczące się postępowania przed sądem polubownym, a także w postępowaniu pojednawczym i mediacji.
W ostatnim referacie omówionym na konferencji powrócono do instytucji mediacji. Autor krótkiej rozprawy pt. „Mediacja w Kodeksie postępowania karnego z 1997 roku. Uwagi de lege lata i de lege ferenda”, dr Czesław Paweł Kłak z Zakładu Prawa Karnego i Postępowania Karnego Wydziału Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego stwierdził, że jest obecnie tendencja, by jeszcze większą opieką prawną otoczyć pokrzywdzonego, co w pewnym sensie wyklucza mediację ze względu na nierówność stron.
W doktrynie prawa karnego mediacja rozumiana jest jako dobrowolne negocjacje między jednostkami pozostającymi w konflikcie karnym, tzn. takim, który jest rezultatem popełnionego przestępstwa, z udziałem trzeciej neutralnej osoby (zwanej mediatorem), mającej za zadanie podtrzymywanie i ułatwianie przebiegu negocjacji, ale nie narzucanie stronom rozstrzygnięcia.
Sąd może skierować sprawę do postępowania mediacyjnego w każdej sprawie w każdym czasie aż do wydania orzeczenia. Może to zatem uczynić również w postępowaniu odwoławczym, jeżeli dopiero w tym stadium postępowania wyłoni się możliwość pojednania między pokrzywdzonym a sprawcą, a zatem skierowanie sprawy na drogę mediacji będzie uzasadnione.
Zgodnie z dyspozycją art. 23a § 1 k.p.k., postępowanie mediacyjne prowadzi instytucja lub osoba godna zaufania, choć nie precyzuje jednak, jaka instytucja może prowadzić takie postępowanie, jak też kto może być uznany za osobę „godną zaufania”.
Obowiązujące rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 13 czerwca 2003 r. w sprawie postępowania mediacyjnego w sprawach karnych stanowi, iż do postępowania mediacyjnego uprawniona jest instytucja, która: zgodnie ze swoimi zadaniami statutowymi powołana została do wykonywania zadań w zakresie mediacji, resocjalizacji, ochrony interesu społecznego, ochrony ważnego interesu indywidualnego lub ochrony wolności i praw człowieka; posiada warunki organizacyjne i kadrowe umożliwiające przeprowadzenie postępowania mediacyjnego; została wpisana do wykazu instytucji i osób godnych zaufania istniejącego w sądzie okręgowym.
Postępowanie mediacyjne może prowadzić osoba godna zaufania, która: posiada obywatelstwo polskie; korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich, ukończyła dwadzieścia sześć lat; biegle włada językiem polskim, nie była karana za przestępstwo umyślne; posiada umiejętności likwidowania konfliktów oraz wystarczającą do przeprowadzenia postępowania mediacyjnego wiedzę; daje rękojmię należytego wykonywania obowiązków oraz została wpisana do wykazu instytucji i osób godnych zaufania istniejącego w sądzie okręgowym.
Referent wskazał na kilka, jego zdaniem, błędów w przepisach, m.in. postulował podniesienie dolnej granicy wieku mediatora do trzydziestu lat oraz wprowadzenie odpowiedniego, specjalistycznego kursu np. z zakresu psychologii, pedagogiki, socjologii, resocjalizacji, jak również prawa, w tym prawa karnego zakończonego egzaminem. Dopiero ukończenie takiego kursu powinno otwierać możliwość do pełnienia obowiązków mediatora.
*
Po tak potężnej dawce wiedzy prawniczej, jaką organizatorzy konferencji „Arbitraż i mediacja jako instrumenty wspierania przedsiębiorczości” zaoferowali uczestnikom, znalazł się czas, zarówno w kuluarach w czasie przerw, jak i po wszystkich referatach, na ocenę ich treści oraz wymianę poglądów. Czas rozmów, refleksji prawniczej i podsumowań przeciągnął się na uroczystą kolację, a także i po niej, już w hotelowych pokojach.
Wspólne zdjęcie uczestników rzeszowskiej konferencji
na tle Zamku w Łańcucie
Następnego dnia niespodziankę sprawili organizatorzy rzeszowskiego spotkania zapraszając uczestników na kilkugodzinna wycieczkę do Zamku w Łańcucie połączoną ze zwiedzaniem powozowni i oranżerii. Przy pięknej, właściwie letniej pogodzie, prawnicy mogli przeżyć wielkie wrażenia estetyczne, jakie oferuje pobyt w tym miejscu.
Krzysztof Bachorzewski
Zdjęcia autora
Ciekawa inicjatywa
Przy okazji pobytu na konferencji
„Arbitraż i mediacja jako instrumenty wspierania przedsiębiorczości”
miałem okazję zapoznać się z różnymi inicjatywami
podejmowanymi przez pracowników naukowych i studentów
Wydziału Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Jedną z nich jest działalność Uniwersyteckiej Poradni Prawnej. Działalność ta ma dwa podstawowe cele:
• Edukacyjny, służący doskonaleniu procesu kształcenia studentów prawa poprzez kontakt z praktyką stosowania prawa w relacjach z klientami i ich rzeczywistymi problemami, nie zaś tylko przez poznawanie teorii. Jest to doskonałe połączenie kształcenia teoretycznego ze zdobywaniem umiejętności praktycznych.
• Społeczny, umożliwiający niesienie pomocy prawnej ludziom ubogim. Studenci mają możliwość poznania problemów społecznych, dzięki czemu u przyszłych prawników wzrasta stopień wrażliwości na kwestie ubóstwa czy naruszania praw człowieka. W ten sposób kształtuje się u studentów prawa świadomość rozumienia zawodu prawniczego jako służby publicznej.
Program ten jest ważnym elementem zmiany kształtu edukacji prawniczej. Poradnia, działając jako placówka uniwersytecka, ma za zadanie szersze wykorzystanie wiedzy teoretycznej zdobywanej w ramach tradycyjnego programu studiów prawniczych i łączenie jej z zagadnieniami praktyki prawa.
Uniwersytecka Poradnia Prawna daje możliwość praktycznej nauki prawa już w czasie studiów, a w rezultacie prowadzi do lepszego przygotowania absolwentów do ich przyszłej pracy zawodowej. W strukturze poradni funkcjonuje pięć sekcji: prawa cywilnego, prawa rodzinnego, prawa karnego, prawa pracy i ubezpieczeń społecznych oraz prawa administracyjnego.
Istnienie przy Wydziale Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego poradni prawnej świadczącej nieodpłatne usługi byłoby czymś zupełnie normalnym i nie wymagającym uhonorowania na łamach naszego czasopisma, gdyby nie fakt ścisłej współpracy wszystkich świadczących bezpłatną pomoc prawną w województwie podkarpackim instytucji (przeciwieństwem może być Warszawa, gdzie właściwie istnieje jedynie rywalizacja między ośrodkami akademickimi w tym względzie).
Przykładem tego współdziałania było spotkanie przedstawicieli organizacji pozarządowych świadczących nieodpłatną pomoc prawną z reprezentantami korporacji zawodów prawniczych, które odbyło się 28 lutego 2006 roku w sali Rady Wydziału Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Celem tego spotkania była integracja środowiska poradniczego działającego na obszarze Podkarpacia i wypracowanie różnorodnych form współdziałania oraz uzgodnienie modelowych rozwiązań współpracy prawników-praktyków z organizacjami pozarządowymi.
Innymi organizacjami świadczącymi bezpłatne porady prawne na tym terenie są: Stowarzyszenie na rzecz Kobiet Poszukujących Pracy „Victoria”, Stowarzyszenie Wspierania Zasobów Ludzkich „Nowy Horyzont”, Stowarzyszenie B-4 (działające na terenie osiedla Baranówka w Rzeszowie), Komitet Ochrony Praw Dziecka, Podkarpacka Wspólnota Organizacji Socjalnych w Rzeszowie, Polski Związek Głuchych – Oddział Podkarpacki z kołami terenowymi w Dębicy i Jarosławiu, Stowarzyszenie Poszkodowanych przez Urzędy i Urzędników z siedzibą w Kolbuszowej, Biuro Porad Obywatelskich z placówkami w Krośnie, Rzeszowie, Lubaczowie, Nowej Dębie, Przemyślu i Tarnobrzegu, Federacja Konsumentów z dyżurami w klubach w Rzeszowie, Jaśle, Krośnie, Stalowej Woli i Tarnobrzegu, Towarzystwo Walki z Kalectwem Oddział w Rzeszowie, wreszcie Stowarzyszenie Porad i Informacji Społecznej w którym również udzielają się studenci ostatniego roku prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego a także absolwenci tego kierunku.
Krzysztof Bachorzewski
Sprawozdanie z konferencji zostało opublikowane w Gazecie Sądowej nr 11-12 (149-150) z listopada-grudnia 2006 roku