google0d32ab1f75dbe813.html

Konferencja KRS i Iustitii - reportaże i wspomnienia

Przejdź do treści

Menu główne:

Reportaże, artykuły > Gazeta Sądowa > 2007

Salus populi suprema lex esto


Dobro Rzeczypospolitej
niechaj będzie najwyższym prawem



Konferencja KRS i SSP Iustitia


14 grudnia ubiegłego roku staraniem Krajowej Rady Sądownictwa przy współpracy
Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia odbyła się konferencja poświęcona aktualnym
zagadnieniom nurtującym środowisko sędziowskie. W obszernej auli SGGW
przy ul. Rakowieckiej w Warszawie zgromadziło się liczne grono sędziów
reprezentujących wszystkie regiony kraju, chcących w ten sposób wyartykułować
swoje problemy, obawy, a także i marzenia. Konferencja ta stanowiła jakby dalszy ciąg
spotkania jakie odbyło się wcześniej w Płocku, a które zrelacjonowałem
na wcześniejszych stronach.


Otwarcia konferencji dokonał przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia SN Stanisław Dąbrowski, który na wstępie przywitał przybyłym gości w osobach: ministra sprawiedliwości, prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, wiceministra tego resortu, sędziego Jacka Czai, rektora SGGW, prof. dr. hab. Tomasza Boreckiego, prezesa Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, sędzi SN w stanie spoczynku Marii Teresy Romer, prezesa Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce, sędzi Ewy Waszkiewicz, prezesa Stowarzyszenia Prokuratorów Rzeczypospolitej Polskiej Krzysztofa Parulskiego. Następnie powitani zostali wykładowcy, których wystąpienia stanowić miały główną oś konferencji: prof. dr hab. Piotr Winczorek z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Ryszard Piotrowski, także z Uniwersytetu Warszawskiego oraz prof. dr hab. Andrzej Zoll z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Na sali obrad nie zabrakło wielu innych znakomitości świata prawniczego, ale nie tylko. Wprawne reporterskie oko dostrzegło obecność pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, prof. dr. hab. Lecha Gardockiego, prezesa Izby Cywilnej SN, prof. dr. hab. Tadeusza Erecińskiego, sędziego SN Waleriana Sanetry, prezesa Izby Wojskowej SN Janusza Godynia, sędziego SN w stanie spoczynku i byłego pierwszego prezesa SN, prof. dr. hab. Adama Strzembosza, prezesa Izby Ogólnoadministracyjnej NSA Włodzimierza Rymsa, a także marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego i wicemarszałka Senatu Zbigniewa Romaszewskiego.

Prezydium konferencji (od lewej):
prof. dr hab. Piotr Winczorek, minister sprawiedliwości, prof. Zbigniew Ćwiąkalski, dr Ryszard Piotrowski
i na mównicy
przewodniczący KRS, sędzia Stanisław Dąbrowski


W swoim wystąpieniu inaugurującym konferencję przewodniczący KRS Stanisław Dąbrowski powiedział:
„Salus populi suprema lex esto jest mottem dzisiejszej konferencji. Te słowa wypowiedziane przez Cycerona odnosiły się do najwyższych władz republikańskiego Rzymu ponad dwa tysiące lat temu. Trzeba sobie dzisiaj powiedzieć, że z punktu widzenia dobra państwa, dobra narodu państwo to tworzącego, ustrój władz państwa, relacje między władzami mają znaczenie bardzo doniosłe. Władza sądownicza jest jedną z władz państwa, często bywa nazywana trzecią władzą. Jej znaczenie, z punktu widzenia dobra państwa, ma charakter pierwszorzędny. (...)
W Polsce, Konstytucja oparta jest na monteskiuszowskiej zasadzie podziału władzy. Co więcej, w Konstytucji wyraźnie jest powiedziane, że sądy i trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. Na poziomie ustaw zwykłych jednak ta zasada jakby się załamywała. Owszem, mamy całkowicie niezależny Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, czy Naczelny Sąd Administracyjny, ale największa liczba sądów, to znaczy sądy powszechne są poddane – tak wynika z ustawy o ustroju sądów powszechnych – władzy ministra sprawiedliwości. Można tak powiedzieć, ze względu na ogrom kompetencji jakie ministrowi sprawiedliwości w tym względzie zostały przypisane. On tworzy i znosi sądy, on decyduje o powołaniu i odwołaniu prezesów sądów, on decyduje o liczbie stanowisk sędziowskich w poszczególnych sądach i może przenosić te stanowiska z sądu do sądu. Praktycznie nawet decyduje o tym, kto zostanie sędzią, bowiem ponad 90 proc. sędziów to byli asesorzy – a przecież asesorów powołuje minister sprawiedliwości.
Minister sprawiedliwości ma prawo wglądu w poszczególne postępowania, a więc ma niejako wpływ na orzecznictwo. Może żądać wyjaśnień, wytykać uchybienia, a nawet w pewnych sytuacjach uchylać zarządzenia. Minister sprawiedliwości może żądać wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów, a nawet zarządzać przerwę w czynnościach sędziego. Wszystko to stanowi przykład, jak wielka jest władza ministra sprawiedliwości nad sądami.
W moim przekonaniu jest to oczywista niezgodność tych rozwiązań z konstytucyjnym przepisem przewidującym niezależność sądów od innych władz. Powstają zatem pytania, czy ze względu na dobro Rzeczypospolitej powinno się dążyć do zmiany ustawy, czy do zmiany Konstytucji? Czy niezależność sądów przewidziana w Konstytucji to anachronizm i w światłej, postępowej Europie to przeżytek?
(...) Przyszedł czas, by zastanowić się nad zagadnieniami ustrojowymi: nad ustrojem sądów, nad relacją sądów z innymi władzami, nad wewnętrznymi relacjami organów sądów, nad pozycją sędziego, nad sposobem dojścia do stanowiska sędziego. Są to zagadnienia o kapitalnym znaczeniu i wymagają na nowo przemyślenia. Wymagają one debaty najszerszej, najlepiej publicznej, bo wtedy tylko można dojść do rozwiązań optymalnych, które obywatelom dadzą świadomość tego, że sądy będą podległe jedynie ustawom i Konstytucji. Będą niezależne od władzy wykonawczej, będą sprawne a zasiadający w nich sędziowie będą w najwyższym stopniu profesjonalistami i o takim samym morale.
Konferencja ta ma stanowić początek tej debaty, która będzie stanowić pewien kontekst dla uregulowań ustawowych i umożliwi przyjęcie stabilnej ustawy regulującej ustrój i pozycję sądów.”

Po wystąpieniu przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa nastąpiły okolicznościowe mowy gości konferencji, w kolejności: marszałka Sejmu RP Bronisława Komorowskiego, ministra sprawiedliwości, prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, wicemarszałka Senatu Zbigniewa Romaszewskiego oraz rektora SGGW – gospodarza budynku w którym odbyła się konferencja – prof. dr. hab. Tomasza Boreckiego.

Zasadniczą część konferencji rozpoczął wykład prof. dr. hab. Piotra Winczorka z Uniwersytetu Warszawskiego zatytułowany „Podział i równowaga władz”, będący próbą analizy uregulowań zawartych w Konstytucji RP z 1997 roku dotyczących zasady podziału i równowagi władzy. Mówca przypomniał iż klasyczna, jeszcze oświeceniowa koncepcja podziału władzy, której autorami byli John Locke i Karol Monteskiusz nie była i dalej nie jest teorią destruktywną, lecz propozycją normatywną odnoszącą się nie tylko do organizacji struktur decyzyjnych państwa, ale w pierwszym rzędzie mającą chronić wolność obywateli przed nadużyciami władzy publicznej, to jest ze strony ludzi którzy tę władzę sprawują.
Kolejny wykład dotyczył zagadnienia ustrojowej pozycji sędziego i gwarancjach niezawisłości, a został wygłoszony przez dr. Ryszarda Piotrowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego. Była to pełna swady i walorów krasomówczych mowa, dobrze przyjęta przez ogół słuchaczy. Nie zabrakło w niej treści ważnych dla środowiska sędziowskiego.
Prof. dr hab. Andrzej Zoll przedstawił swoje propozycje dotyczące reformy prokuratury, a także pozytywne dla wymiaru sprawiedliwości efekty przywrócenia po wielu, wielu latach instytucji sędziego śledczego. Jest to instytucja znana w wielu krajach i sprawdzająca się pozytywnie.
Dość enigmatycznie brzmiący temat „Propozycje na przyszłość” przedstawił minister sprawiedliwości, prof. Zbigniew Ćwiąkalski. Właściwie nie powiedział nic o konkretnych zamierzeniach, przygotowywanych przez resort dla umocnienia etosu sędziego, a taki przecież był zamysł przy organizowaniu konferencji i tak odebrałem słowo wprowadzające przewodniczącego KRS, które przytoczyłem wcześniej.

W dyskusji podsumowującej konferencję zabrali głos: prof. dr hab. Adam Strzembosz, sędzia Lidia Błystek z WSA we Wrocławiu, sędzia Maja Rymar z Sądu Okręgowego w Krakowie, prezes SSP Iustitia, sędzia SN w st. sp. Maria Teresa Romer, sędzia Irena Kamińska z NSA, sędzia Maciej Strączyński z Sądu Okręgowego w Szczecinie, prezes Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych, sędzia Ewa Waszkiewicz oraz sędzia Marek Celej z Sądu Okręgowego w Warszawie. Wszyscy oni podzielili wielkie zaniepokojenie stałym pogarszaniem się systemu wynagradzania, a także brakiem rozwiązań systemowych, które by usprawniły pracę wymiaru sprawiedliwości. Wynikająca z tego prawda jest nieco szokująca – władza ustawodawcza i władza wykonawcza nie są zainteresowane wzmocnieniem tej trzeciej władzy – władzy sądowniczej.

Aula SGGW była wypełniona do ostatniego miejsca sędziami zainteresowanymi konferencją


Krzysztof Bachorzewski
Zdjęcia autora


Reportaż został opublikowany w Gazecie Sądowej nr 12 (162) z grudnia 2007 roku

 
Copyright 2015. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego