problem ulokowania oddziału generała Stanisława Bułak-Bałachowicza stawał się coraz bardziej palący, ponieważ rząd Estonii prowadził rozmowy pokojowe z Rosją Sowiecką (układ pokojowy podpisano 2 lutego), a wspomniany oddział znajdował się na terenie tego państwa (Estonii).
8 lutego 1920 r. wysłannik rządu białoruskiego, płk Konstanty Jezowitow zwrócił się z pismem do Józefa Piłsudskiego, w którym – powołując się na jego dekret o formowaniu białoruskiego wojska – prosił o wydzielenie oddziałowi gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza odcinka frontu na lewym skrzydle wojsk polskich walczących z bolszewikami.
Polacy rozpoczęli potajemne rozmowy ze Stanisławem Bułak-Bałachowiczem pod koniec stycznia za pośrednictwem jego brata – Józefa. 9 lutego zaaranżowane zostało spotkanie polskiego attaché wojskowego w Rydze, kpt. Aleksandra Myszkowskiego ze Stanisławem Bułak-Bałachowiczem.
Zgodę na przejście
pod polskie dowództwo
generał wyraził 17 lutego 1920 roku. W dwa dni później kpt. Aleksander Myszkowski przeprowadził inspekcję oddziału Stanisława Bułak-Bałachowicza. Inspekcja wykazała, że oddział liczy 884 oficerów i żołnierzy, z których około 100 miało być zwolnionych. Gotowość bojową oddziału Aleksander Myszkowski ocenił wysoko.
Stanisław Bułak-Bałachowicz ze swej strony oznajmił, że jeśli polskie dowództwo nie przejmie zaopatrzenia jego oddziału, z braku żywności, zmuszony będzie rozpocząć działania bojowe przeciw bolszewikom, by przez Ostrów i Opoczkę przebić się na Połock. Wobec powyższego wydzielono mu potrzebną sumę.
26 lutego w polskim Naczelnym Dowództwie zapadła decyzja o przetransportowaniu oddziału gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza do Brześcia Litewskiego w celu uzupełnienia i przeformowania. Przerzutu oddziału z Marienburga do Dyneburga dokonano koleją, po uzyskaniu wcześniejszej zgody władz łotewskich. Pierwszy transport bałachowców przybył do Dźwińska 5 marca 1920 roku. Stąd oddział, po uroczystym powitaniu go przez gen. Edwarda Rydza-Śmigłego,
skierowany został do twierdzy brzeskiej.
Stanisław Bułak-Bałachowicz ze swej strony oznajmił, że jeśli polskie dowództwo nie przejmie zaopatrzenia jego oddziału, z braku żywności, zmuszony będzie rozpocząć działania bojowe przeciw bolszewikom, by przez Ostrów i Opoczkę przebić się na Połock. Wobec powyższego wydzielono mu potrzebną sumę.
Naczelne Dowództwo WP zainteresowało się oddziałem gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza w kontekście ukraińskim i przewidywało jego użycie w walkach na Podolu, na co generał się nie zgadzał.
Jest przy tym rzeczą charakterystyczną, że do Brześcia przetransportowano jedynie około 100 oficerów i 700 żołnierzy, a strona polska nie podjęła żadnych starań o powiększenie tej liczby. Jedynym uzupełnieniem oddziału było niespełna dwustu żołnierzy, sprowadzonych z Estonii i Łotwy.
9 czerwca 1920 r. oddział gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza wysłano na front w okolice Kijowa, co trudno uznać za krok powiązany z kwestią białoruską. Przypomina to raczej typowe łatanie dziur w trudnej sytuacji na froncie. Oddział przydzielony został do grupy płk. Józefa Rybaka, operującej na lewym skrzydle 3 armii gen. Edwarda Rydza-Śmigłego.
Pierwszym zadaniem bojowym oddziału gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza było
zajęcie linii rzeki Wereszni.
Zatrzymawszy się w miejscowości Potoka, generał wysłał patrole, które natknęły się na bolszewików okopanych pod wsią Karpiłówka. Umocnienia te były fragmentem bolszewickiej linii obronnej Czarnobyl-Czerewicze.
Zdobycie Karpiłówki następnego dnia po przybyciu stało się pierwszym czynem bojowym oddziału gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza na nowym froncie.
W następnych dniach oddział toczył ruchomą małą wojnę, dokonując nieustannych wypadów na tyły przeciwnika. Oddziałami wypadowymi dowodzili: rtm. Darski i płk Józef Bułak-Bałachowicz. Ten pierwszy dokonał wypadów na Oranoje, Krasiłówkę i Mojsiejówkę. 30 czerwca zaatakował Sławeczno, gdzie zniszczył i rozproszył tabory przeciwnika, biorąc przy tym kilkudziesięciu jeńców.
Płk Józef Bułak-Bałachowicz dowodził wypadami na Malin oraz, największym ze wszystkich, na Owrucz w dniu 11 lipca. Skrycie podprowadził pod Owrucz szwadron kawalerii oraz ochotników z Dywizji Podhalańskiej i wczesnym rankiem wdarł się na ulice miasteczka. Grupa płk. Józefa Bułak-Bałachowicza zdobyła armaty i 30 karabinów maszynowych, uwolniła też więźniów z lochów Czeka. W drodze powrotnej odparła pościg nieprzyjaciela.
Pomimo, iż gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz podejmował działania zaczepne, musiał jednak cofać się wraz z sąsiednimi jednostkami polskimi.
Pod koniec lipca 1920 roku
oddział wycofał się nad Stochód i zajął 25-wiorstowy odcinek obrony od Lubieszowa (który jednak znalazł się w rękach bolszewików) do Rudki Czerwonej. W tym czasie oddział przekazany został pod bezpośrednie rozkazy dowódcy 3 armii, gen. Zygmunta Zielińskiego.
MSWojsk. wydał rozkaz jak najszybszego wzmocnienia grupy gen. Bułak-Bałachowicza oddziałem kozaków orenburskich, stacjonujących w twierdzy brzeskiej. Szwadron wyekwipowanych jeźdźców przyprowadził do Kamienia Koszyrskiego sam generał.
Mimo chwilowego powodzenia, gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz musiał odstąpić do Kamienia Koszyrskiego. Aby osłonić wycofującą się spod Lubieszowa piechotę, wysłał tam oddział kozaków, który jednak z frontu nie wrócił.
3 sierpnia generał musiał opuścić Kamień Koszyrski. Próba kontrataku na miasto załamała się w ogniu nieprzyjaciela. Generał Bułak-Bałachowicz odesłał tabory, sam zaś z 200 ludźmi pozostał na tyłach przeciwnika, próbując prawdopodobnie nawiązać kontakt z kozackim szwadronem. Niestety, kozacy ci najwyraźniej przeszli na stronę nieprzyjaciela, zdradzając mu przy okazji polskie plany.
7 sierpnia, tabor oddziału Stanisława Bułak-Bałachowicza
przeszedł Bug we Włodawie
i skierował się do Lubartowa i Kamiennej. Sam generał przekroczył Bug nieco później, stoczył zwycięską potyczkę z bolszewikami pod Zbereżem i operował w okolicach Wytyczna i Garbatówki. Jeszcze 13 sierpnia znajdował się na tyłach nieprzyjaciela w rejonie Sosnowicy (na wschód od Ostrowca. W dniu następnym przeszedł do Ludwinowa, pozostawiając na tyłach bolszewików mniejsze grupy bojowe.
Cały jego oddział liczył wówczas nie więcej niż 700 ludzi, w tym 160 kawalerzystów, resztę stanowiła piechota, bateria artylerii i obsługa karabinów maszynowych. Wkrótce jednak brupa została znacznie wzmocniona, przede wszystkim Samodzielną Brygadą Kozaków Dońskich mjr. Aleksandra Salnikowa. Po wzmocnieniu oddział liczył 116 oficerów, 630 szeregowych, 290 kawalerzystów i 600 kozaków dońskich. Na uzbrojeniu miał 9 lekkich dział i 19 karabinów maszynowych.
W połowie sierpnia,
w okresie przełomu w bitwie warszawskiej,
3 armia osłaniała manewr wojsk polskich znad Wieprza. 15 sierpnia gen. Bułak-Bałachowicz wydał rozkaz koncentracji swoich oddziałów w Łęcznej, wykonany w dniu następnym.
Zgromadziwszy swe siły w Łęcznej Stanisław Bułak-Bałachowicz kombinowanym atakiem na Puchaczów wyparł z tego miasta bolszewicką brygadę kawalerii, paraliżując zamiar nieprzyjaciela zajęcia Łęcznej i marszu na Lublin. Następnie, wykonując dyrektywy Naczelnego Dowództwa, gen. Bułak-Bałachowicz ruszył w kierunku Włodawy, którą osiągnął 17 sierpnia. Jego grupa obsadziła odcinek frontu od Włodawy do Sławatycz (włącznie).
22 sierpnia bolszewicy zaatakowali w rejonie Włodawy i przejściowo zajęli stację kolejową i most na Bugu, lecz natychmiast zostali wyparci. Stanisław Bułak-Bałachowicz postanowił sparaliżować ewentualne działania przeciwnika i przerzucił w dniu następnym swój oddział na przeciwną stronę rzeki w rejon Piszczy, wypierając bolszewików z Kamionki, Ostrowia i Pulemca. Liczebność grupy gen. Bułak-Bałachowicza sowiecki wywiad oceniał pod koniec sierpnia na 1600 bagnetów, 400 szabel i 14 karabinów maszynowych.
We wrześniu
polskie wojska rozpoczęły ofensywę na froncie od granicy Rumunii po Brześć nad Bugiem. W czasie natarcia, grupa gen. Bułak-Bałachowicza wchodziła w skład grupy operacyjnej gen. Franciszka Krajowskiego, walczącej na lewym skrzydle 3 armii gen. Władysława Sikorskiego.
Grupa gen. Franciszka Krajowskiego czyniła szybkie postępy wzdłuż linii kolejowej Chełm–Kowel i na północ od niej. Następnego dnia grupa gen. Bułak-Bałachowicza zdobyła Kamień Koszyrski biorąc do niewoli przeszło tysiąc czerwonoarmistów. W ręce bałachowców wpadła także bateria dział i około 500 wozów taborowych.
W nocy z 21 na 22 września gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz rozpoczął natarcie na Derewki–Lubieszów. W walkach o te miejscowości rozbił 88 pułk strzelców, biorąc do niewoli 400 żołnierzy i zdobywając duże ilości sprzętu.
25 września gen. Leonard Skierski rozkazał 18 DP i grupie gen. Bułak-Bałachowicza opanowanie cypla pińskiego. W dzień później Stanisław Bułak-Bałachowicz przeprawił się przez Stochód i obsadził miejscowości Wojnów i Sudacze, a następnie przedarł się przez front bolszewicki i podszedł pod Pińsk. Unieszkodliwiwszy po drodze pociąg pancerny oddziały gen. Bułak-Bałachowicza oskrzydliły miasto. Po południu 26 września konnica Stanisława Bułak-Bałachowicza wdarła się na jego ulice.
W Pińsku znajdował się sztab sowieckiej 4 armii. Zaskoczenie po stronie bolszewików było całkowite, gdyż front 4 armii znajdował się w tym czasie na zachód od Pińska, w okolicy Janowa i Drohiczyna Poleskiego.
Przez zdobycie Pińska,
gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz rozciął 4 armię na dwie części, a jej oddziały frontowe straciły kontakt z pozostałymi wojskami Frontu Zachodniego. Wojska sowieckiej Grupy Mozyrskiej, które w tym czasie prowadziły walki na wschód od Kobrynia, musiały w związku z tym odejść na linię Jasiołdy.
Do niewoli dostała się część sztabu 4 armii, 2000 żołnierzy i 400 oficerów,kasa, magazyny żywności i umundurowania (30 tys. par butów i kilka tysięcy półkożuszków), 280 wagonów osobowych i towarowych (z ładunkiem), 3 lokomotywy i mnóstwo innego materiału wojennego.
Nazajutrz, 27 września, bolszewicy wysłali z Łunińca pociąg pancerny, który ostrzeliwał stację Pińsk. W czasie wymiany ognia artyleryjskiego bałachowcom udało się trafić w wagon amunicyjny, który eksplodował, niszcząc cały pociąg. Przez resztę dnia i dwa następne trwały drobne starcia z sowieckimi oddziałami wycofującymi się z Janowa i Drohiczyna Poleskiego. 30 września grupa gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza została zluzowana, kończąc tym samym swój szlak bojowy w polsko-sowieckiej wojnie 1920 roku.
*
Zdobycie Pińska 26 września 1920 roku było największym sukcesem bojowym generała Stanisława Bułak-Bałachowicza w kampanii polsko-bolszewickiej. Generał został uhonorowany osobistym podziękowaniem za postawę w wojnie polsko-bolszewickiej listem Naczelnego Wodza Wojska Polskiego – Józefa Piłsudskiego.