google0d32ab1f75dbe813.html
Menu główne:
Od połowy października 2005 roku przebywałem w szpitalu uzdrowiskowym „Polonia”
w Kudowie-Zdroju jako rekonwalescent po przebytym incydencie kardiologicznym,
jaki miał miejsce kilka miesięcy wcześniej podczas rajdu rzeszowskich prawników
w Bieszczadach. Ściślej mówiąc, doznałem utraty przytomności w czasie podejścia
z Wołosatego na Tarnicę. Wszystko zakończyło się dobrze, dzięki sprawnej akcji ratowników z Grupy Bieszczadzkiej GOPR, uwieńczonej moim lotem śmigłowcem
do szpitala w Sanoku. Incydent ten został „uwieczniony” w późniejszej mojej
rozmowie z ratowniczką Anną Bodziak, która pospieszyła mi z pomocą.
Pokłosiem mojego pobytu w Kudowie-Zdroju jest poniższy film, który ukazuje
piękno Adršpachskich Skal, leżących zaledwie kilka kilometrów od granicy
z Polską, jakże odmiennych od pobliskiego Szczelińca, czy Błędnych Skał,
leżących w Górach Stołowych.