google0d32ab1f75dbe813.html
Menu główne:
W deszczu
i w pełnym słońcu
Pomysł zorganizowania XV Ogólnopolskiej Letniej Spartakiady Prawników powstał spontanicznie w środowisku prawników województwa podlaskiego, a w szczególności z Białegostoku, jako pokłosie ich aktywnego udziału w kilku ostatnich zawodach sportowych, w których zajmowali czołowe miejsca w klasyfikacji indywidualnej i wojewódzkiej. Komitet Organizacyjny rozpoczął pracę jesienią 2003 roku. Pomimo problemów związanych m.in. ze zgłoszeniami uczestników po ustalonym wcześniej terminie, z brakiem wpłat przy zgłoszeniach lub wpłat tylko części ustalonej kwoty – prace organizacyjne przebiegały bez większych zakłóceń.
Tymi słowami, wypowiedzianymi w strugach deszczu na stadionie MOSiR podczas uroczystego otwarcia, przywitał zebranych 8 września 2004 r. w godzinach wieczornych około pół tysiąca prawników-sportowców z całej Polski, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego XV Ogólnopolskiej Letniej Spartakiady Prawników, radca prawny Wojciech B. Wójcicki.
Czas powitania
Zabrali również głos: wiceprezes Zarządu Głównego Zrzeszenia Prawników Polskich Andrzej Josse, prezydent Białegostoku Ryszard Tur oraz prezes Sądu Apelacyjnego w Białymstoku Zbigniew Stanisław Pannert. Życzyli oni uczestnikom wielu sukcesów w walce sportowej, zgodnej z zasadami fair play, wytrwałości i przeżywania szczerej radości z osiąganych w zawodach wyników.
Akordem końcowym wieczornej uroczystości na stadionie stało się zapalenie spartakiadowego znicza, przemarsz delegacji województw prowadzonych przez dzieci ze szkoły w Wasilkowie niosących tablice z nazwami regionów oraz musztra paradna w wykonaniu orkiestry dętej Zespołu Szkół nr 1 w Białymstoku wraz z wdzięcznie poruszającymi się w takt muzyki dziewczętami ubranymi w malownicze stroje.
Tego samego dnia wieczorem odbyła się jeszcze odprawa kapitanów reprezentacji województw oraz losowanie grup gier zespołowych.
Czas rywalizacji
Następny dzień (9 września) przywitał uczestników jubileuszowej spartakiady prawników piękną, słoneczną, choć nieco chłodną pogodą. Nie mogąc uczestniczyć we wszystkich zmaganiach prawników-sportowców wybrałem się najpierw na strzelnicę sportową, gdzie odbyły się zawody w strzelaniu z karabinka pneumatycznego. Nie przypuszczałem, że tego typu rywalizacja jest tak pasjonująca. Osobiście kibicowałem znajomej z licznych innych spotkań prawników, Małgorzacie Sierockiej z Lublina, na codzień będącej notariuszem. I nie zawiodłem się, znalazła się wśród najlepszych!
Grażyna Wyszkowska (woj. podlaskie) na strzelnicy
Rywalizacja w koszykówce kobiet stała na zróżnicowanym poziomie
Zawody pływackie
Podobny poziom reprezentowali siatkarze
Dzięki uprzejmości radcy prawnego Grażyny Wyszkowskiej, reprezentującej województwo podlaskie, mogłem szybko przemieścić się ze strzelnicy na pływalnię. Byłem tam świadkiem pasjonującej rywalizacji zarówno indywidualnej, jak i zespołowej pływaczek i pływaków z całej Polski. Poziom sportowy był bardzo zróżnicowany. Byli tacy, którzy przyjechali walczyć o medale, byli też tacy, którym wielką radość sprawił sam start i osiągnięcie mety. Okazało się na koniec, że ci ostatni (dosłownie) nierzadko przeważali szalę zwycięstwa w punktacji zespołowej.
W godzinach popołudniowych wybrałem się, nieopodal miasteczka akademickiego Politechniki Białostockiej, gdzie zakwaterowani byli wszyscy uczestnicy spartakiady, na korty tenisowe oraz do hali sportowej. Tam rozpoczęły się rozgrywki tenisa ziemnego oraz koszykówki. Ci z uczestników, którzy już zakończyli swoje zmagania, jak też ci, którzy rywalizację sportową mieli przed sobą, dopingowali swych kolegów czy znajomych.
Kolejny dzień (10 września) upłynął przede wszystkim na zmaganiach lekkoatletycznych oraz rozgrywkach w tenisie stołowym. Przy pięknej, słonecznej pogodzie na wcześniej już zapoznanym stadionie MOSiR odbyły się ciekawe biegi na 100 i 400 metrów, skoki wzwyż i w dal oraz rzut kulą. Wszystkie konkurencje miały obsadę kobiecą i męską.
Tak zaczynały panie bieg na 400 metrów
Rywalizacja par mieszanych w tenisie stołowym
A tak kończyli bieg na 400 m panowie
Rozgrywki w tenisie ziemnym
Pełne słońca, powietrza i przestrzeni zawody lekkoatletyczne kontrastowały z przeprowadzonymi w hali rozgrywkami pingpongistów. Na kilkunastu stołach, w dwóch niezbyt obszernych pomieszczeniach zacięte pojedynki toczyli specjaliści od celuloidowej piłeczki. Trzeba przyznać, że rozgrywki toczone systemem pucharowym były bardzo zacięte i stały na zupełnie niezłym jak na amatorów, poziomie. Odbyły się zarówno gry pojedyncze, jak również deble i miksty (odpowiednio – gry podwójne i par mieszanych). Tak jak i w innych konkurencjach, tak i tu był również podział wiekowy (do i powyżej trzydziestu pięciu lat).
Ostatni dzień zmagań sportowych to finały rozgrywek tenisa ziemnego, wszystkich gier zespołowych: piłki siatkowej, koszykówki oraz piłki nożnej. Obserwowałem mecze półfinałowe i finałowy w piłce nożnej. Odbyły się one na boiskach KS Włókniarz na Antoniuku, w dość sporym oddaleniu od innych obiektów sportowych, ale za to z malowniczym widokiem na cebulastą kopułę cerkwi prawosławnej św. Ducha, przypominającą, że XV Ogólnopolska Letnia Spartakiada Prawników odbywa się na teraźniejszych polskich kresach wschodnich.
Wszystkie mecze piłkarskie były bardzo zacięte
Start pań do biegu na jedną milę
Szachiści także mieli swój udział w spartakiadzie
Biegi męskie na jedną milę miały mocną obsadę
Wczesnym popołudniem odbyły się, wieńczące zmagania lekkoatletów, biegi na jedną milę w Lesie Zwierzynieckim. Tak samo jak w innych konkurencjach i ta miała bardzo liczną obsadę. Ponad 1600 m biegu po leśnych alejkach powodowało, że zawodnicy osiągali metę wyczerpani, ale i zadowoleni z tego, że bieg ukończyli. Konkurencja ta, po raz pierwszy rozegrana na prawniczej spartakiadzie, była jej mocnym akcentem.
Czas relaksu
Ciekawym pomysłem organizatorów prawniczej spartakiady w Białymstoku było połączenie wieczornych spotkań uczestników w dyskotekach i klubach z uhonorowaniem zwycięzców zawodów rozegranych w danym dniu. Dzięki temu posunięciu, podczas balu sportowca kończącego imprezę mniej czasu poświęcono na część oficjalną.
Niewątpliwie udany okazał się wieczorny wyjazd do miejscowości Kiermusy, gdzie prawnicy-sportowcy mogli zrelaksować się po dniu wyczerpującej rywalizacji. Było pyszne jadło, były też wszelakie napitki, wręczono zwycięzcom zawodów medale, a ja zagadnąłem jedną z najbardziej barwnych postaci nie tylko tej spartakiady o wrażenia z imprezy w Białymstoku. Zapytałem prezesa Sądu Okręgowego w Siedlcach, Romana Kęskę o to, czym jest dla niego udział w prawniczych imprezach sportowych?
— Tak się złożyło, że byłem jednym z głównych organizatorów I Letniej Spartakiady Prawników, która odbyła się w 1989 roku w Miętnem koło Garwolina. Ale nie ograniczyłem się tylko do tej roli. Uczestniczyłem we wszystkich dotychczasowych spartakiadach. Nie pamiętam liczby medali, jakie dotychczas zdobyłem, ale było ich sporo. Podczas pierwszych trzech spartakiad wygrałem w punktacji na najwszechstronniejszego zawodnika. Dyscyplinami, w których uzyskiwałem najlepsze wyniki były: lekkoatletyka, koszykówka, brydż sportowy i pływanie. Zdarzało mi się osiągać również sukcesy w strzelectwie i tenisie stołowym. Uczestniczę również w spartakiadach zimowych. Sportową rywalizację traktuję bardziej jako hobby czy zabawę, chociaż uprawianie sportu jest dla mnie formą utrzymania kondycji i dobrego stanu zdrowia.
Trochę statystyki
Z uwagi na to, że organizatorzy nie dosłali wszystkich wyników indywidualnych z poszczególnych zawodów, ograniczę się do podania tylko niektórych danych. W generalnej klasyfikacji zwyciężyli gospodarze – województwo podlaskie, przed woj. zachodniopomorskim i woj. mazowieckim. Następne miejsca w kolejności zajęły reprezentacje województw: śląskiego, lubelskiego i wielkopolskiego.
Rywalizację w piłce nożnej wygrał zespół z Dolnego Śląska przed Podlasiem i Podkarpaciem (SO w Tarnobrzegu). Piłkę siatkową kobiet – Podlasie, przed Śląskiem i woj. opolskim; a wśród mężczyzn – Śląsk, przed woj. warmińsko-mazurskim i woj. podkarpackim. Koszykówka kobiet to znów domena Podlasia przed woj. opolskim i woj. śląskim; zaś koszykówka mężczyzn to triumf drużyny Wielkopolski przed Podlasiem i woj. zachodniopomorskim. Nagrodę fair play otrzymała reprezentacja Wielkopolski.
W rywalizacji o miano najbardziej wszechstronnych prawników-sportowców wśród kobiet do 35 lat zwyciężyła Łucja Pożoga (woj. zachodniopomorskie), przed Joanną Szleszyńską (woj. podlaskie) i Aleksandrą Dziąćko-Bagińską (woj. śląskie), zaś wśród pań powyżej 35 roku życia: Marzena Załuska (woj. lubelskie), przed Grażyną Wyszkowską (woj. podlaskie) i Agnieszką Korczewską (woj. lubelskie).
W takiej samej klasyfikacji wśród mężczyzn do 35 roku życia zwyciężył Jarosław Łazarski (woj. zachodniopomorskie), przed Jackiem Malinowskim (woj. podlaskie) i Tomaszem Łuczyńskim (woj. mazowieckie), a wśród panów powyżej 35 roku życia – Artur Jędrych, przed Jarosławem Krukiem (obaj woj. mazowieckie) i Jarosławem Pawlikiem (woj. podlaskie).
W klasyfikacji generalnej zwycięzcą spartakiady została ekipa Podlasia
Reportaż został opublikowany w Gazecie Sądowej nr 10-11 (124-125) z października-listopada 2004 roku